Jak to w Popowie było, czyli relacja z majówki doradców AND
Na przełomie kwietnia i maja już po raz czwarty doradcy Akademii Noszenia Dzieci spotkali się na majówce, pełnej kolorów chust i w pięknych okolicznościach przyrody. Spędziliśmy 3 intensywne dni na warsztatach, rozmowach, wiązaniach, wymianie doświadczeń, oglądaniu chust i nosideł oraz dobrej zabawie. Znowu doświadczyliśmy, jak wielką energię mają bezpośrednie spotkania, integracja, grupa ludzi połączona wspólną pasją. Aby dojechać na majówkę pokonaliśmy razem ponad 8 tysięcy kilometrów i było nas ponad 70 osób! I ta moc energii była z nami przez cały czas.
Jak zwykle na pierwszym miejscu były chusty i wiązania – przede wszystkim akademiowy Magiel chustowy, czyli powtórki z podstawowych wiązań. Pracowałyśmy w słonecznym ogrodzie, na zielonej trawie wśród kwitnących mleczy. Praca w czasie Magla to wymiana doświadczeń, niepowtarzalna okazja, żeby zobaczyć, jak pracują inni doradcy, co im się sprawdza, co lubią a czego unikają, przedyskutować najróżniejsze warianty i triki – wszystko po to, by jak najlepiej pomóc rodzicom w nauce noszenia. By zobaczyć piękno różnorodności i czerpać z niej garściami.
Był też czas na wiązania z wyższej półki – Magda Konieczka rozłożyła na części plecak z koszulką (DH) z różnymi wariantami a Marta Alabrudzińska pokazała ogrom możliwości wiązań na biodrze.
Nie zabrakło też czasu na warsztat z NVC – tym razem Magda Sendor zaprosiła do … wyłączenia myślenia i włączenia czucia w ciele swoich potrzeb. Była praca w ciszy i przy muzyce, w ruchu i bezruchu. Dla niektórych warsztat okazał się być bardzo ważny i otwierający na nowe spojrzenie na siebie.
Z pomocą Mileny Nadolnej-Dróżdż rozpracowywałyśmy, jak w prosty sposób rozwinąć nasze działalności doradcze, odblokować co zablokowane, wykorzystać potencjał nieświadomie schowany do szuflady. O zarabianiu, marketingu, strategiach, rozwoju – potrzeba by o tym rozmawiać wraca jak bumerang prawie na każdym szkoleniu AND, stąd staramy się z tym pracować w trakcie zjazdów i dzielić się doświadczeniami.
Wisienką na torcie był warsztat z Agą Słoniowską dotyczący pozycji dziecka w chuście, w czasie którego brzmiały echa lutowego warsztatu dla doradców w Akademii Pawła Zawitkowskiego. Efektem była kolejna analiza podstawowych wiązań, możliwych modyfikacji i ich wpływu na to, jaką stymulację otrzymuje niemowlę w chuście. Dla Akademii to jest esencja, to co najważniejsze w pracy doradcy – umieć spojrzeć indywidualnie, dokonać analizy i znaleźć najlepsze rozwiązanie dla konkretnej rodziny.
Majówkę zakończyliśmy podobnie jak w zeszłym roku sesją fotograficzną w plenerze – nie zabrakło kolorów, pejzażu, stylizacji, ciekawych wiązań. Towarzystwa dotrzymywały nam konie z lokalnej stadniny, które chyba wyczuły dobrą atmosferę i z ufnością pozowały do zdjęć.
Zobaczcie sami na zdjęciach, czym są nasze zjazdy – i z radością zapraszamy za rok, jak zwykle w zupełnie inne miejsce w Polsce.
Ps. Napisałam tę relację w formach żeńskich ale muszę wspomnieć, że był z nami Marcin – doradca AND. Na majówce drugi raz w roli taty, aby w warsztatach mogła wziąć udział jego żona Beata:)
Ps2. Dziękujemy wszystkim tatom bez których doradczynie nie mogłyby w pełni skorzystać z warsztatów;)
Na koniec majówkowego spotkania nagraliśmy również, z udziałem tatusiów live’a. Do zobaczenia za rok w okolicach 1 maja! .